Posterworld

Alaska

Erwin jest żałosny

Karol

Czemu sadzisz ze jest załosny?

Alaska

Uważam tak, ponieważ gdy zaczęłam z nim pisac na gg, najpierw zaczął przeklinac, a potem jak go dyplomatycznie objechałam, nie wiedział co powiedzieć.

Karol

Moze nie zna takiego słownictwa jakim Ty sie posługujesz. Bardzo wesoły

Alaska

Najprawdopodobniej.
Powrót do tematu!

Dimond

Ja myślę, że cały brak możliwości odpowiedzenia podobnym słownictwem na "dyplomatyczne" teksty innej osoby to obciach. Erwin sam siebie przedstawia w takim świetla a przekleństwami niczego nie wytłumaczy, a co za tym idzie nie przekaże żadnej idei. Wysłuychałem wypowiedzi obu stron i myślę, że Alaska ma rację, mimo iż Erwin wspominał, żem to ona zaczęła. Ja nie w nikam ale Alaska polenizowała z nim kulturalnie, zaś on - wulgarnie. Obciach.

Alaska

Apropos wyżej wymienionej osoby - to mój nowy sąsiad. Wow jak się cieszę! Już nie mogę się doczekać! Szczęśliwy Diabeł

Karol

Erwin to Twój sąsiad??

Dimond

Kurcze... miałem go zapytać, ale zapomniałęm. Może jak mi się przypomni to go podpytam o tą działkę, zresztą wątpie, że ją kupili - może dla kogoś. Przecież sami mają dla siebie piętrowy dom ze strychem, mieszkają w piątkę, mają podwórko, garaże i wiele wolnych pokoi. Myślę, że co do tego sąsiada - to "tylko ploty".

Karol

Lub nie mają co z kasa robić i wydają gdzie popadnie...

Dimond

Przepraszam za zwrot: To niech pójdą na dziwki! Rzeczywiście arystokraci się znaleźi... i co im po takim domu... pomieszkają parę lat. Ciechany się wyprowadzą, lub pojadą się uczyć. A rodzice z babcią zostaną i nie będą mogli się zdecydować gdzie przenocować. W starym, ceglanym domu, na piętrze nad apteką czy może w tym na przeciwko Alaski...
Ej, a może oni chcą wybudować trzecią aptekę? Tak dla zysku.

Zik

Jacyś państwo milionerzy są u Was? Fajnie macie w Kocku, dużo afer (z tego co na forum przeczytałem).

Karol

"Afer"- mocno powiedziane, raczej to są parodie, komedie, itp. I druga sprawa oni milionerami raczej nie są ale na brak pieniędzy nienarzekają...

Dimond

Pytałęm się Erwina o tę dziąłkę, powiedział, że nic o tym nie wie. Powiedział "może i tak, ale nie wiem".

Karol

On nic nie wie... Jak mu sie nawet po buty do szkoły niechcciało wrócić to ojca wysłał :/