Posterworld

Patrycja

Ostatnio miewam dość dziwne sny... Najbardziej zaskakujący jest fakt, ze czesto mi się sprawdzają. I nie chodzi tu o jakieś znaczenia z sennika że np. nogi to wiadomosć tylko doslownie: np. snilo mi sie ze zrobi kartkówkę z matmy, albo ze przejde do 2 etapu konkursu. Jednak niektóre z nich są glupie, bo np. umiera w nich moja sąsiadka na jakąs nieznaną chorobe ( to nie sparwdzilo sie). A najgorsze jest to, że rano mam wrażenie ze to się stało naprawdę. A co Wy o tym myślicie?

Dimond

No sny to dziwna rzecz... szczególnie ten Twój ostatni... kupuję w Radzyniu czarne spodnie z kantem i czarną spódnicę dla Ciebie (w Twoim śnie) a tu ba - moja mama w poniedziałęk jedzie do Reportera po czarne spodnie i bluzę dla mnie. COś w tym jest... Mi się dzisiaj śniło, że przepisałem się do klasy pana Marka Futery (D) i bałem się iść na W-F, a później drugi, że była okupacja niemiecka (tamte czasy) wszystko w obozie koncentracyjnym i o dziwo Niemcy i Polacy byli zaprzyjaźnieni, gadali se. Polacy mieli pracować ale sobie gadali z niemcami i nikt nie ginął, jedynie Ameryka puściłą z ciężarówki bombę w chęci obrony. Bomba wybuchała i wylatywały nowe z tego wybuchu. Jedynym schronem była ów ciężarówka, wszyscy do niej uciekali. Łukasz Ciepliński się schował, a ja z erwinem biegłem za nią (jeździłą do przodu i do tyłu) gdy Erwin skoczył, złapał się drzwi przyczepy (biegł przede mną), ale spadł prosto pod koła przyczepy na wstecznym. Zmiardzyło mu nogi (okolice kolan), chiał się wygrzebać i o dziwo nie krzyczał tylko oczy miał przestraszone. Mama mówiła że to oznacza wiadomość... sprawdzałem z ciekawości w senniku i to prawda. Lubie czasem sobie tam poczytać, czasem się sprawdza (np. wypadające zęby - śniły mi się miesiąc przed śmiercią jednej osoby z mojej rodziny).

Patrycja

uuu ........okupacja ....
no ciekawe... ja musze zajać sie tymi snami...w ogole psychika ludzka jest ciekawa... Polecam książkę ,, Psychologia i życie". Wygląda jak gruuuba encyklopedia i jest lekturą na niektórych studiach , ale niekótre tematy są ciekawe i nie są napisane trudnym językiem . Nie wiem, czy ktoś w naszym wieku chciałby przezcytać całą ( ma 719 stron bez słownika, format parwie a4), ale niektóre fragmenty są naprawdę ciekawe.Mozna sie wielu rzeczy dowiedziec o sobie

Dimond

Poleć ją jeszcze w dziale To, co lubię/książki - no o dziwno sny niektóe się sprawdzają, ale czy to przez przestrzeń, w któej żyjemy. Może mózg wie co będzie (stąd moment dorastania, itp) i czasem przypadkowo ubywają mu informacje do innej częśxci - tej, nad która mamy kontrolę? A może to interwencja sił nadprzyrodzonych nas otaczających? Ciekawe to wszystko, wogóle sny, przywidzenia, sypialniani goście... wyobraźnia, deja vu, proroctwo. Ludzie mają ukryta moc, w kilku przypadkach cząstkowo się ona ujawnia. A może to zdolności, które człowiek zdobywa dopiero po śmierci? Których nie może użyć cieleśnie? Oglądałem już wiele porgramów... dziewczyna zrendgenwm w oczach (znajdowałą horoby), uzdrowiciele, jasnowidzowie, media... sam już nie wiem co o tym mysleć...

Karol

Sny... Oglądałem kiedys pewnien program telewizyjny, i w nim mówili, ze w czasie snu mozg uporządkowuje wspomnienia. I dzieki tym wspomniniom wywyolywane są sny... Nie wiem czy to prawda(nobo jak to sorawdzić, mozg to najdoskonalszy narzad ludzki, ktory zostal nie do konca zbadany), ale jest to bardzo mozliwe... A co do tych sil nadprzyrodzonych i proroctwa... Przepowiadaja przyszlosc czesto ludzie, ktorzy przezyli smierc kliniczną (byli jedna noga w grobie:D)... Choc nie kazdy kto przewiduje ów "zjawisko" przezył...

Dimond

No i nie każdy mówi prawdę... w tym sęk. Ale to przewidywanie... może to się tak dzieje? Człowiekowi coś się przyśniło, zapomina... idzie do pracy i widzi to samo, wtedy przypomina sobie sen. A może to mózg w pada w chwilowe rozproszenia dając informację, że to było (kiedy nie było), może w przypadku, iż był taki sen, to człowiek sobie go przekształca nieświadomie... był taki program. Wysłąli ludzi na pozorną wycieczkę i pokazali aktorów-ludzi, którzy mieli uświadomić im, że coś dziwnego stało się w ogrodzonym terenie. Ci ludzie meli kaski z kamerami. Po miesiącu zapytano ich o to. I jak przewidywania wskazały, większość z tych ludzi nieświadomie zmyśliło wydarzenie. Mówili, że widział twarz żołnieża z bazy X, kiedy na kamerzy widział plecy. Może właśnie mózg sobie wyobraża że to było tak, kiedy naprawdę było podobnie ale nie tak samo? Większość duchów to wytwór ludzkiego mózgu. Sen psyhagogiczny, psyhopampiczny i fałszywe przebudzenie... Alaska doświadczyła kiedyś tego 3. Widziałą swojego tatę stojącego przy fotelu, koiedy tak naprawdę spał obok. Jeżeli nie mogła się w całości poruszyć, zejść z łużka i widziałą twarz (bo widziałą mimo ciemności a latarnie nie świcą przy jej domu) to było fałszywe przebudzenie, szkoda że nie wyobraziłą sobie, że jest w świcie simsów (stało by się tak) - to jest aleta fałszywego przebudzenia. Znam tez histori pewnej dziewczyny. To będzie nawiązywało do tego co pisał Karol, o pożątkowaniu informacji. Dziewczyna ta wstałą, zjadła, umyła się i gdy wsiadła do autobusu ktąś ją zawołał i obudziłą się. Ździwiona zjadłą znowu, umyła się, ubrałą i pojechałą do szkoły, tam ktoś rzucił w nią dla żartów książką i się budziła. Wogóle sny są dziwne i nie wiem dlaczego czasem się sprawdzają. Może żeczywiście jest ta "część zamknęta" wiedząca wszystko? Ale po śmierci... i wsnach wopada w obłęd i urywa strzępek informacji?

Mateusz

Mi się śnił otwarte okna... co to znaczy??

Karol

Zajrzyj do sennika... Wiele jest takichw necie... Wesoły

Patrycja

a co mysliscie o hipnozie?

Dimond

No też skomplikowane... słyszałęm, że człowiek wtedy stara się dogodzić hipnotyzerowi. Stąd UFO. Hipnotyzer chcąc się dowiedzieć czy osoba mówi prawdę o porwaniu, hipnotyzuje go dla pewności, a ona wraz, że UFO. Wywnioskowano że osoba tak mówi, żeby nie zawieść hipnotyzera. Tak powstaje błędne koło.

Chans Solo · Wysłany: Czw 16:30, 01 Mar 2007 Temat postu:

Ja kiedyś byłem w cyrku jako dziecko i tam poproszono na ochotnika Juranda. Gościu zachipnotyzował go i kazał udawać kota. Jurand podszedł do barierki i zaczął się ocierać o nią ramieniem.

Jurand · Wysłany: Czw 16:35, 01 Mar 2007 Temat postu:

Musiałeś wygadać... Znak zapytania

Karol · Wysłany: Czw 20:46, 01 Mar 2007 Temat postu:

Spoko... Chciałbym być zahipnotyzowanym... Ciekawe przeżycie... Pamieta sie potem cos?

Jurand · Wysłany: Pią 16:40, 02 Mar 2007 Temat postu:

Miałeś kiedys wrażenie (np. w klasie), że nie myslisz o czymś i upływa Ci czac i dopiero po kilku minutach orientujesz się co się dzieje w otoczeniu. To jest jak sen, stan hibernacji, nic nie myślisz i nie masz poczucia czasu. Nie masz kontroli nad świadomością.

Patrycja · Wysłany: Pią 21:35, 02 Mar 2007 Temat postu:

hmmm........ no tak często jest. a czy tajemniczy gosc ktora sie nazywa Jurand ( nie znam imion) moze mi dac swoj numer gg???